Stare i mądre przysłowie głosi że pierwszy dom powinniśmy zbudować dla wroga, drugi dla przyjaciela, a dopiero trzeci dla siebie. Życie jednak daje nam najczęściej tylko jedną szansę na budowę domu i warto odpowiednio wcześniej się do tego zadania przygotować - zadać sobie kilka pytań o to jakich funkcji oczekujemy od domu i jakimi finansami dysponujemy.
Postaram się kilka najważniejszych pytań postawić i udzielić na nie odpowiedzi uczciwej i bezstronnej, gdyż w zależności od inwestycji ja bywam inwestorem, inwestorem zastępczym, deweloperem, wykonawcą. Staram się więc na inwestycję patrzeć obiektywnie eksponując najważniejsze wartości, a ułatwieniem jest fakt, że tak naprawdę te wartości są uniwersalne i nie ma sensu ich komplikować.
Aby ułatwić wybory wprowadzam proste kryterium zasobności portfela inwestora na: GRUBY, ŚREDNI I CIENKI, warto jednak uważnie przeczytać całość, niezależnie od grubości naszego portfela, bo w wielu przypadkach należy zastanowić się nad wyborem rozwiązań sugerowanych w innym portfelu, niezależnie od tego czy jest grubszy, czy cieńszy niż nasz.
W tym dziale zasobność portfela nie ma wielkiego znaczenia, bo wybór materiałów jest duży, a różnice w cenach niewielkie. Budowa ścian to najłatwiejsza rzecz w budowie - odpoczynek po fundamentach i przed stropem. Warto jednak być czujnym - ściana zbudowana z dobrej jakości materiałów przez wysokiej klasy murarzy nie tylko cieszy oko, ale daje również wymierne oszczędności przy dociepleniu(wysoki współczynnik izolacji termicznej, mniejsze zużycie materiałów, szybsza praca przy izolacji termicznej) oraz tynkach wewnętrznych - mniejsze zużycie materiałów.
Dla zwolenników ceramiki godne polecenia jest budowanie ściany trójwarstwowej. W ścianie tej elewacja wykonujemy z cegły klinkierowej, która nie dość, że prezentuje się bardzo efektownie to jest również bardzo prosta w utrzymaniu czystości. Jest praktycznie niezniszczalna.
Decydując się na budowę ściany trójwarstwowej musimy liczyć się ze znacznie wyższy wydatkami niż przy pozostałych systemach co spowodowane jest nie tylko kosztem materiałów (klinkier i specjalna zaprawa), ale również zdecydowanie większą pracochłonnością, co zdecydowanie wpływana koszt robocizny. Wybieraj ekipę do budowy tego rodzaju ścian musimy żądać referencji z podobnych realizacji, bo zwykłe umiejętności murarskie w tym przypadku nie wystarczają.
Dla tych, którzy za klinkierem nie przepadają, właściwie każde rozwiązanie jest dobre, należy jednak zdawać sobie sprawę z tego, że wybierając ścianę jednowarstwową uzyskamy współczynnik izolacji cieplnej równy współczynnikowi materiału użytego do jej zbudowania i będzie to współczynnik zazwyczaj ledwie mieszczący się w normie, co automatycznie wpłynie na koszt ogrzewania. Budując ścianę jednowarstwową postarajmy się, żeby była "oddychająca" - nie używajmy tynków i farb akrylowych na zewnątrz i wewnątrz.
Dla zwolenników klasycznych rozwiązań pozostają ściany dwuwarstwowe. Wybór materiału ma stosunkowo małe znaczenie bo każdy ma zdecydowanie więcej plusów niż minusów.
Ceramika to materiał trwały, sprawdzony od wieków.
Beton komórkowy - lekki, ciepły, łatwy w obróbce.
Silikat - doskonała izolacja akustyczna.
Keramzytobeton - bardzo ciepły
Szczegółowe porównanie każdego z tych materiałów znajdziecie Państwo w serwisie dobrebudowanie.pl.
Podstawowa grubość ściany nośnej to 24-25 cm, wybierajmy sposób połączeń pióro-wpust (większa dokładność) i możemy skupić się na izolacji.
Do niedawna posiadacze GRUBEGO PORTFELA zdecydowanie preferowali ocieplanie wełną, która w odróżnieniu od styropianu umożliwia „oddychanie" ścian. Dziś mają do dyspozycji wentylację mechaniczną - rekuperację, która daje znacznie lepsze efekty dostępu i wymiany powietrza niż oddychająca ściana, ale swobodnie mogą przy tej metodzie pozostać (wciąż pamiętajmy o tynkach i farbach systemowych).
Zdecydowanie polecam ściany dwuwarstwowe i ocieplenie styropianem - najlepiej o grubości co najmniej 12 cm. Nie oszczędzajmy też na jakości styropianu - im niższy współczynnik przewodzenia tym lepiej - gdyż dodatkowy wydatek w tym przypadku zwraca się bardzo szybko w postaci niższych rachunków za ogrzewanie domu. Pamiętajmy, że różnica w cenie między styropianem o grubości 10 cm i współczynniku powyżej 40, a styropianem o grubości 15 cm i współczynniku 32, to ok 15 zł/m2 (3000 zł przy 200 m2 ocieplenia), za przyklejenie, klej i tynk zapłacimy tyle samo niezależnie od jakości i grubości, a koszt ogrzewania domu o powierzchni użytkowej ok.150 m2 będzie dzięki temu niższy o około 500 zł rocznie.
Jeśli chodzi o materiał do budowy ścian nie preferuję zdecydowanie któregokolwiek z SYSTEMÓW. Ważna jest jakość i dobra cena. Najlepiej żeby szły w parze. Jeżeli nie idą - raczej zdecydujmy się na dopłatę (najczęściej 5-8 %), do lepszego materiału, niż kupowanie materiału gorszego i tańszego. Różnicę widać najczęściej od razu. To co oszczędzimy na jakości wróci do nas w postaci większych strat materiałowych - pęknięcia przy transporcie i docinaniu - oraz wyższych kosztów tynków - konieczność maskowania krzywizn, tynkowania pęknięć i ubytków.
Artur Krochmal
DobreBudowanie.pl