Od wielu lat drewno dominuje we wnętrzach naszych domów i mieszkań - drewniane podłogi, drzwi, meble, schody to elementy bez których nie wyobrażamy sobie aranżowania przestrzeni.
Nieco rzadziej stosujemy drewno jako okładziny ścienne. Być może ma to związek z pamięcią o latach, w których na ścianach wielu domów królowały lakierowane na wysoki połysk boazerie, tworzące wraz z koszmarnymi meblościankami prawdziwie PRL-owski klimat...
Czasy się jednak zmieniają i choć materiał pozostał pozornie ten sam, to porównanie dzisiejszych zabudów ścian drewnem egzotycznym, eleganckimi fornirami z dawną boazerią jest zwyczajnym nadużyciem.
Dziś mamy do wyboru nie tylko różne gatunki drewna, wzory i struktury forniru (warstwa o grubości 0,1-0,5 mm naklejana na sklejkę lub płytę MDF), ale również materiałów do wykończeń i pielęgnacji. Drewno możemy lakierować w dowolnych kolorach i powłokach, ale również olejować, woskować, bejcować.
Różnorodność gatunków drewna i powłok sprawia, że praktycznie każdemu wnętrzu możemy nadać indywidualny charakter i klimat. Oczywiście stosowanie drewna jako okładzin ściennych ma swoje ograniczenia - w małych pomieszczeniach powinniśmy używać go z umiarem, ograniczając się do jednej ściany, w dużych umiejętnie łączyć go z innymi materiałami - szkłem, kamieniem, metalem.
Powinniśmy też pamiętać, że drewno jako materiał naturalny ma różne wybarwienia, usłojenia i ostateczny efekt dekoracyjny może odbiegać od naszych oczekiwań. Nie zawsze na plus - dlatego przy wykończeniu ścian drewnem warto konsultować się z architektami wnętrz. Ich wiedza, doświadczenie - wsparte odpowiednimi programami graficznymi pozwolą na uniknięcie wielu błędów, a w konsekwencji rozczarowań. Najlepsi architekci polecą też odpowiednich fachowców do wykonania zabudów , przy których klasyczny stolarz należy do epoki, która odeszła wraz z lakierowaną boazerią...
Przez wiele lat kamień uchodził za materiał drogi i bardzo ekskluzywny. Przed zmianą ustroju niekorzystne przeliczniki walutowe skazywały nas na korzystanie z kamienia rodzimego. Nie zawsze były to wybory złe, bo polskie piaskowce, dolomity, wapienie do dziś cieszą oko koneserów,ale ich wadą jest niewielka odporność na zarysowania,wilgoć,istotnym ograniczeniem stosowania jest również szczupłość złóż.
Od połowy lat 90-tych ubiegłego wieku wiele się zmieniło. Na naszym rynku pojawiły się granity, marmury, łupki - głównie z Chin, Indii, Brazylii - krajów słynących z obfitości i różnorodności złóż i ... taniej siły roboczej. Dziś nikogo już nie dziwi, że cena, oferowanej głównie w marketach budowlanych, najtańszej (gr.1 cm) płytki granitowej jest często niższa niż płytki gresowej.
Jednak wyciąganie na tej podstawie wniosku, że kamień stracił na swojej wartości i trafił pod przysłowiowe „strzechy", jest zdecydowanie przedwczesne. Wystarczy zestawić marketowe płytki z ich droższymi 3-4 krotnie odpowiednikami oferowanymi przez renomowanych sprzedawców kamienia, żeby zobaczyć różnicę.
Jest ona jeszcze większa w asortymencie okładzin ściennych. Do wyboru mamy nie tylko cięte na różne wymiary płytki, ale też całe płyty tzw. slaby, z których możemy wycinać dowolne kompozycje i wymiary, tworząc na ścianach kamienne obrazy...
Coraz większą popularnością cieszą się również kamienne łupki, nadające pomieszczeniom bardzo oryginalny, przełamujący monotonię gładkich ścian, wygląd. Decydując się na stosowanie kamienia jako okładziny ścian należy, podobnie jak w przypadku drewna, pamiętać, że może on wnętrze zdominować- w małych pomieszczeniach może wręcz przytłoczyć.
Osobna kwestią jest stosowanie kamienia w łazienkach i kuchniach. W łazienkach musimy pamiętać o tym, że najlepiej będzie wyglądał, gdy uczynimy go suwerenem, nie dając mu towarzystwa z płytek ceramicznych lub drewna, albo też jako element dekoracyjny - na podłodze, lub jednej ścianie, gdy to towarzystwo zdecydujemy się dodać. Łączenie z płytkami w proporcjach "pół na pół" jest oczywiście możliwe, ale wymaga naprawdę dobrego oka i dużego doświadczenia w projektowaniu wnętrz. Bardzo ważne jest dobranie odpowiednich detali takich jak kabiny natryskowej, umywalki, armatury i - może nawet najważniejsze - oświetlenia.
Stosując kamień w kuchni bardzo częsta jest aranżacja blaty + ściany - powinniśmy brać pod uwagę rodzaj mebli, jakie zamierzamy zamówić. Zestawienie bardzo wyrazistego, bogatego we wzory i kolory kamienia z meblami rustykalnymi w małej kuchni może dać efekt zupełnie odwrotny do zamierzonego. Taka kuchnia zamiast cieszyć będzie męczyć i drażnić, sprawiając wrażenie niedopasowania detali do charakteru i przeznaczenia pomieszczenia.
Artur Krochmal